niedziela, 29 lipca 2012

Gruubas ;d

` Tulimy się z twoim ojcem w objęciach lecz coraz nam dalej do siebie.
Dystansujesz nas, rośniesz, bezczelnie kopiesz.. Stajesz między nami maleńka, rywalko by nas jeszcze mocniej zbliżyć nad kołyską...

Witam:)
Strasznie duszno się zrobiło, niezbyt dobrze to znoszę... 
Trudno mi uwierzyć, że zostały już tylko 2 miesiące do końca ciąży.. Mam nadzieję, że zlecą szybciutko. 
Po zeszłotygodniowych zakupach jestem zadowolona, bo było całkiem miło, aczkolwiek nie kupiłam nic Liwci, jak planowałam w Smyku. Ubranka jakieś będzie trzeba zamówić przez internet, bo tam naprawdę nic wyjątkowego. Oglądałam też wózki, choć jestem pewna mojego wyboru, ale pomyślałam, że może będzie coś co mnie zaczaruje, ale wszystkie takie jak ma każdy, gubiące się w szarym tłumie... Zostaję przy stylowej retro furce ;D 
Tak po za tym to w czwartek byłam na wizycie, ale nic ciekawego nie było... Jedynie przykrego - waga 75 kg ;o szok ! tyle przybrać w tak niedługim czasie z 52 na 75 ... aż niemożliwe. To już przebiła mój wzrost ( 173 )  A ja sobie mówiłam, że w tym roku ważyć będę 45... no, ale to po ciąży zaraz wracam do zeszłorocznych nawyków żywieniowych i chudniemyyy <3 
Aha Liwka główkę ma już na 28 września, a brzuszek na 6 październik... Może chudzinka będzie po tacie hehe ;D

To chyba na tyle do napisania;) Pozdrawiam buziii;*

( żeby nie było tak pusto - takie opaski sobie zakupiłam, ta czarna to prawdziwe cudo<3 )


piątek, 20 lipca 2012

Sesyjka z brzuszkiem i małe porównianie;)


 "Czasem potrzebujemy granic.. Czasami musimy sobie powiedzieć: nie rób tego, bo to po prostu po*ebane"


Witam ;* 

Z okazji nudów i samotnego wieczoru piątkowego napiszę coś. Tzn. dodam zdjęcia z widocznym apartamentem Liwki, bo w końcu jakieś mam ! Mały wypad z przyjaciółką (przyszłą mamą chrzestną Liwki) na ruiny;D  i amatorska sesyjka zawsze spoko;D


*Taaaka już gruba ^^.*


Z perspektywy czasu straaasznie się zmieniłam. Wyglądam jak nie ja;)
 Zresztą oto zdjęcie z *zeszłego roku*:


 Między mną teraz, a mną rok temu jest "tylko" prawie *20 kg* różnicy;D ;* 

Koniec zdjęć, nie będę już męczyć. 

***

Jutro jedziemy do SCC ;D Trzymajcie kciuki za udane zakupy;) Pozdrawiam serdecznie !
 

wtorek, 17 lipca 2012

kociaki;)


` Bać się miłości, to bać się życia, kto boi się życia, jest już trzy czwarte martwy.


Jakoś nie mam motywacji kiedy napisać coś.
Pogoda jest wspaniała. Nigdy nie cieszyłam się tak z burz i deszczów w wakacje:) Ostatnio miałam jechać do Silesii kupić coś malutkiej, ale nie wypaliło.. Może w najbliższy weekend... Za to skoczyłam do rossmanna i zakupiłam dla siebie dwie odżywki, krem na rozstępy i balsam do ciała:)  


I oliwka w biedronce;D 
Z kremu na rozstępy jestem b. zadowolona;D Tzn niewiem jeszcze jaka jest jego skuteczność, bo używam od kilku dni, ale mega podoba mi się jego zapach... Niby nic specjalnego, ale jest taki delikatny i miły...

Z odżywek z tej serii gliss kur, już korzystam dłuższy czas i uważam, że działają pozytywnie na włosy nawet tak bardzo bardzo zniszczone jak moje. A przeznaczone są tylko na bardzo zniszczone;D

Pierwszy raz zakupiłam to serum z pantene na rozdwajające się końcówki i myślę, że jest dobra jak ktoś dużo prostuje włoski:) 

Co do różowego balsamu soraya to muszę na dniach kupić jeszcze trzy takie ( inne funkcje ;D)  żeby mieć komplecik:)

Na temat oliwki chyba pisać nie muszę, bo każdy myślę styczność z nią miał choć raz w życiu:) Może tylko napiszę, że z tego co zauważyłam w biedronce jest najtańsza ;D

***

Tak z innego tematu.. Moja najmłodsza kotka, która przyszła jako malutki kiciuś w grudniu, za moim tatą do domu urodziła dwa małe kociaki. Tak niespodziewanie. Nikt nie zauważył jej ciąży.. Nie zdążyła mieć zastrzyku jak pozostałe kotki, bo weterynarz powiedział, że najpierw musi mieć porządną ruję, a póki co jest młodziutka a tu proszę ... Ahh ta młodzież teraz coraz prędzej zaczyna... haha:D 

a oto kociaki:

Chyba są po tacie, bo mamusia cała czarna..
To obecnie w dwupokojowym mieszkaniu mam *5 kotów*... Ale kociaków nigdy za wiele<3


To chyba na tyle:) Buzii;*


poniedziałek, 2 lipca 2012

Ruchy dziecka ? Proszę o pomoc:)


` Duma może być tak samo silna, jak miłość.

Sporo dni nie pisałam. Kompletnie męczą mnie te upały i coraz bardziej duszne dni. Cieszę się kiedy pokropi deszcz i pragnę by padało całe dnie... 
Nie umiem się wyspać, bo wszędzie jak w saunie. Masakra. Niech to lato już mija ! 

Tak po za tym to w banerku z licznikiem tygodni ciąży pisze, że powinnam zacząć liczyć *ruchy dziecka*. 10 na godzinę ? Ja czasem nie czuję nic po kilka godzin.. Potem jak zacznie kopać to mam wrażenie, że brzuch przebije, ale trwa to tylko chwilę. Parę konkretnych kopniaków i tyle.. *Czy może mi któraś coś powiedzieć na ten temat więcej ??* Z góry dziękuję. 
W sumie to tylko mnie nurtuje teraz i nie mam chyba nic więcej do napisania.. 

Pozdrawiam serdecznie;*  


***



*Haha. Ten poradnik to opanowany mam niemal do perfekcji ;d *