` Tulimy się z twoim ojcem w objęciach lecz coraz nam dalej do siebie.
Dystansujesz nas, rośniesz, bezczelnie kopiesz.. Stajesz między nami maleńka, rywalko by nas jeszcze mocniej zbliżyć nad kołyską...
Dystansujesz nas, rośniesz, bezczelnie kopiesz.. Stajesz między nami maleńka, rywalko by nas jeszcze mocniej zbliżyć nad kołyską...
Witam:)
Strasznie duszno się zrobiło, niezbyt dobrze to znoszę...
Trudno mi uwierzyć, że zostały już tylko 2 miesiące do końca ciąży.. Mam nadzieję, że zlecą szybciutko.
Po zeszłotygodniowych zakupach jestem zadowolona, bo było całkiem miło, aczkolwiek nie kupiłam nic Liwci, jak planowałam w Smyku. Ubranka jakieś będzie trzeba zamówić przez internet, bo tam naprawdę nic wyjątkowego. Oglądałam też wózki, choć jestem pewna mojego wyboru, ale pomyślałam, że może będzie coś co mnie zaczaruje, ale wszystkie takie jak ma każdy, gubiące się w szarym tłumie... Zostaję przy stylowej retro furce ;D
Tak po za tym to w czwartek byłam na wizycie, ale nic ciekawego nie było... Jedynie przykrego - waga 75 kg ;o szok ! tyle przybrać w tak niedługim czasie z 52 na 75 ... aż niemożliwe. To już przebiła mój wzrost ( 173 ) A ja sobie mówiłam, że w tym roku ważyć będę 45... no, ale to po ciąży zaraz wracam do zeszłorocznych nawyków żywieniowych i chudniemyyy <3
Aha Liwka główkę ma już na 28 września, a brzuszek na 6 październik... Może chudzinka będzie po tacie hehe ;D
To chyba na tyle do napisania;) Pozdrawiam buziii;*