piątek, 30 listopada 2012

Liwcia;*

Witam po długiej przerwie;D
Nie pisałam, bo nie miałam co, a potem zapomniałam o blogu, bo nowe sprawy na głowie nie dały mi na pisanie czasu:)

A więcc:

10.10.12r. - 8 dni po terminie
przyszła na świat moja córeczka Liwia z wagą 3260g. (dzięki Bogu nie prawie 4 kg jak mówili na USG);*

Urodziłam po dwóch dniach pobytu w szpitalu, aż w końcu pod tą kroplówkę mnie podpieli... Skurcze były okropne i długo trwały, urodziłam o 21:30. Po porodzie poczułam jakby mi ktoś fete podał, chciałam wstać i wyjść;D Ogólnie mimo wszystko dzień ten uważam za jeden z najpiękniejszych<3


Mój szkrabik jak miał dokładnie miesiąc i dwa dni:*

5 komentarzy:

  1. Gratuluję :) Piękna jest Liwcia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ....fetę??;)) to faktycznie niezły szok poporodowy;)

    ale gratuluję i super że dałaś rady;) LIwcia jest śliczna dużo zdrówka dla Was;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję. Śliczna jest :)

    OdpowiedzUsuń
  4. super dzidziuś!! i fajne oryginalne imie :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. dokładnie rzadkie imię :D z fantazxją ;p ale ona ma oczy! Urocza :>>

    OdpowiedzUsuń